Po raz kolejny do Wójtowa przyjechał Mikołaj z workiem pełnym prezentów. Wszystkie dzieci wraz z opiekunami przyszły do restauracji Her-Man, gdzie słychać było wesołe piosenki w oczekiwaniu na przybycie Mikołaja. Nie było śniegu ciekawe jak Św. Mikołaj przyjechał do nas, na co zamienił sanie. Może przyjechał autobusem albo okejką. Najważniejsze, że dotarł. Ponad 120 dzieci krzyknęło z radości widząc go na Sali, w której stał pusty do niedawna fotel.
Zarówno dzieci jak i dorośli uwierzyli w magię świat i istnienie Mikołaja. Ciekawe, co miał w torbie pełnej prezentów. Wszystkie dzieci po otrzymaniu paczek przekonały się o tym. Niektórzy dorośli żałowali, że nie dostali paczek. Prezenty były fajne, sprawiały wiele radości. Szczególnie latarki rozświetlające mroczne korytarze łączące sale balową z restauracją, gdzie można było zjeść obiad. Co tam obiad w porównaniu do pysznych ciast przyniesionych przez Panie z Wójtowa.
Oj szkoda, że następna zabawa mikołajkowa dopiero za rok. I trzeba być grzecznym przez cały rok, aby dostać paczkę. Bo ten Mikołaj wszystko wie i widzi.
.