Raz, dwa, trzy, cztery zapraszamy na rowery…..
W ramach akcji „Potyczki Sąsiedzkie” na PZU Trasie zdrowia oraz akcji FAS-u Aktywne społeczności Warmii i Mazur 1 października 2016 r. odbył się Rajd rowerowy dla mieszkańców Wójtowa, przy wspaniałej pogodzie i przyjaznej atmosferze.
Stowarzyszenie Wspólne Wójtowo zorganizowało rajd rowerowy pod hasłem Wójtowo na rowerowo, wszyscy chętni rowerzyści spotkali się pod kościołem w Wójtowie o godz. 14.00, gdzie zlokalizowane było biuro rajdu, każdy uczestnik wpisał się na listę uczestników i otrzymał mapkę trasy rajdu, wodę, jabłko i plecak z logo: Wójtowo z charakterem oraz opaski odblaskowe.
Dwudziestu dwóch kolarzy w wieku od 2,5 roku do 60+ czyli nasi aktywni seniorzy po błogosławieństwie księdza Proboszcza i wspólnym zdjęciu wyruszyli zaplanowaną trasą rajdu. Pogoda była wspaniała, typowo wakacyjna, a wszyscy z ogromnym zapałem i w sympatycznej atmosferze ruszyli w stronę Nikielkowa – ulicą Krokusową dojechaliśmy do skrzyżowania dróg na końcu ulicy Leszczynowej, gdzie pod krzyżem był pierwszy przystanek z historią w tle.
Rys historyczny tak bardzo zaciekawił uczestników rajdu, że z ochotą pojechaliśmy zobaczyć rozlewisko na Kanale Św. Elżbiety i grób pierwszego fundatora schowany daleko w lesie.
Malowniczą trasą Szlaku „Warmińskiej Niteczki” dotarliśmy na drugą stronę DK16 w pobliżu PZU Trasy Zdrowia, gdzie pod pierwszym wesołym witaczem naszego „Wójtowa z charakterem”, zrobione zostało kolejne wspólne zdjęcie dla wytrwałych uczestników. Następnie pagórkami i dolinami trasą bardzo zróżnicowaną ulicą Klonową i Wierzbową, każdy w swoim nie bardzo spacerowym tempie dotarliśmy do kolejnego przystanku w lesie, pod nowym metalowym krzyżem na rogatkach ulic Wierzbowej i Serdecznej, oczywiście z historią w tle. Piaszczystą, wyboistą i pagórkowatą trasą dotarliśmy do warmińskiej kapliczki w stylu gotyckim, zlokalizowanej w polu, oczywiście z ciekawą historią w tle, to był nasz kolejny przystanek. Chwila przerwy była też na mostku w Bogdanach. Gdzie Sołtys opowiedział nam swoje przygody związane z wytyczaniem Szlaku „Warmińskiej niteczki”.
Kolejnym przystankiem były odwiedziny w Domu Gościnnym Bogdany, gdzie czekał na uczestników poczęstunek: ciepły bigos, kawa, herbata, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym oraz ognisko. Wszyscy chętnie skosztowali poczęstunku i spędzili czas przy ognisku piekąc jabłka i kiełbaski ze swojego menu koszyczkowego. Czas mile spędzony na rozmowach uatrakcyjniło również zwiedzanie gospodarstwa i wystawy rzeczy z historią w tle zgromadzonych przez właścicieli w Grathaus. Przedmioty tam zgromadzone bardzo wszystkich uczestników zainteresowały i u niejednego wywołały wspomnienia.
Droga powrotna odbyła się już w późnych godzinach wieczornych o tej porze roku już w ciemną spokojną, cichą noc, niestety bez blasku gwiazd i księżyca, ale w kroplach delikatnego deszczu.
Wyprawa była wspaniała, rajd udany, a uczestnicy wykazali się wzorową kondycją i zainteresowaniem kolejną krajoznawczą wyprawą rowerową na trasie Szlaku „Warmińskiej niteczki”. Do zobaczenia wkrótce.
Magda Czyż